Witajcie.
Zanim w ogóle podzielę się z wami tą ksiażką, chciałam zaznaczyć kilka kwestii.
Po pierwsze starałam się pisać to w taki sposób, żeby nawet osoby nie znające zbytnio universum mogły
się w tym rozeznać. Moze niektóre opisy są zbyt banalne, ale chciałam zeby to było jak najbardziej zrozumiałe
dla wszystkich.
Po drugie: postacie Shayley Starlightt, Arianny Callisto i darkhuntera zostały stworzone przeze mnie
samą. Pozostałe są bohaterami oryginalnej sagi.
Po trzecie: jako ze to fanfic, nie przejmujcie się pewnymi nieścisłościami między tym a oryginałem. To
tylko moja taka radosna twórczość, która przysporzyła mi nie mniejszej frajdy niż czytanie tego typu
ksiażki. Pisząc to przeżyłam wiele skrajnych emocji, od smiechu po łzy.
Myślę zę to na tyle. Miłego czytania. Pewnie nie długo powinno się coś pojawić.
Pozdrawiam.
A
Month: February 2018
kilka słów wstępu o sobie
Witajcie.
Z racji tego że uporałam się juz z eltenem, postanowiłam założyć bloga, w którym przede wszystkim będę
dzieliła się z wami swoja twórczością. Na pierwszy ogień pójdzie pewnie książka pisana na podstawie gwiezdnych
wojen, daleka od doskonałości, pisana dwa lata temu.
ALe jednak na początek napiszę kilka słów o sobie.
Jak więc niektórzy wiedzą mam na imię Agnieszka. Mam 27 lat. Mieszkam w katowicach i tam również pracuję
jako masażystka.
Uwielbiam muzykę, zwierzęta i literaturę. Jeśli chodzi o muzyke słucham praktycznie wszystkiego oprucz
jazzu i. Uwielbiam muzykę filmową, new age, elektronikę z tych starszych rzeczy jak Mike Oldfield czy
Jar Michell Jarre, ale też cięższe rzeczy, takie jak hard style, trance czy tropical house. Jednym słowem,
wszystko co mi wpadnie w ucho.
Obecnie nie mam zadnego zwierzęcia. Półtora roku temu miałam jeszcze czerną świnke morską o imieniu Percy,
ale z racji przeprowadzki i alergii mojej mamy narazie niestety nie mam żadnego zwierzęcia. Ale kocha
wszystkie i nie mogę znieść gdy dzieje się im krzywda.
Jeśli chodzi o ksiażki bardzo lubie fantastykę, zwłaszcza cykle takie jak Eragon czy gwiezdne wojny,
ale przeczytam też inne gatunki, oile ksiażka nie jest zbyt nudna i męcząca.
Myślę ze to narazie tyle. Moze będę tu coś pisać tak o sobie, ale czasami zwyczajnie wolę pisać krutko
i na temat. Nie jestem osobą zbytnio wylewną.
Kończę zatem i przepraszam ze ten wpis taki bez ładny. Byc moze dzisiaj wrzucę juz kilka rozdziałó
ksiażki, o której pisałam na początku wpisu. Odrazu przepraszam wszystkich fanów star wars za nieścisłosci,
ale to był okres, w którym dopiero zaczynałam poznawać ksiażki z universum po za filmowymi adaptacjami.
Mam nadzieję zę coś zrozumięliście z tej pisaniny hihi.
Pozdrawiam wszystkich.
A